Heineken Open'er Festival

Mysza · Wysłany: Śro 20:36, 05 Mar 2008 Temat postu:

uhahha a mnie juz stac na okolo 6,8% biletu Cute

Elan · Wysłany: Czw 7:35, 06 Mar 2008 Temat postu:

Jakże doskonale! Cute

To zawsze tylko 93,2 % ceny biletu!

Mysza · Wysłany: Czw 21:17, 06 Mar 2008 Temat postu:

szczescie jest coraz blizej Cute

Elan · Wysłany: Pon 19:11, 10 Mar 2008 Temat postu:

God Save The Queen! Sex Pistols na Open'erze! Ludzie, cieszcie się i radujcie, albowiem to najlpiękniejsza rzecz jaka zaszczyca nasz kraj! To lepsze niż Euro 2012! Dance

Mysza · Wysłany: Pon 20:03, 10 Mar 2008 Temat postu:

łącze sie w radiści

Elan · Wysłany: Wto 10:58, 11 Mar 2008 Temat postu:

To nie radość, to podnieta! Dance

Mysza · Wysłany: Wto 20:50, 11 Mar 2008 Temat postu:

nie wnikam w szczegoly Dance

Elan · Wysłany: Śro 9:25, 12 Mar 2008 Temat postu:

I żle.

Ty też powinnaś miec podniete... Happy

Mysza · Wysłany: Śro 18:36, 12 Mar 2008 Temat postu:

dobra dobra dla odmiany moge wniknąc Dance

Elan · Wysłany: Czw 16:43, 13 Mar 2008 Temat postu:

Jak będziesz wnikac, to tylko całkiem nie wsiąknij. Gupek

Mysza · Wysłany: Czw 18:06, 13 Mar 2008 Temat postu:

postaram sie

Pralina

a w tym roku ktoś się wybiera? ^^

Mysza

łiiii ja z Hellą Dance

a raczej Hella ze mną Happy

Artaz

Ja, z mamą Razz

tylko na niedzielę (albo aż)

Mysza

Łiiiiiiiiiiiiiiiiii niedziela najważniejsza Happy

Pralina

Jako, że już wszyscy szczęśliwie wrócili do domu (mam nadzieję) czas na wrażenia PO. ^^ To był mój pierwszy koncert. (serio! O.o) Właściwie każdego dnia było coś fajnego. Arctic Monkeys ('twoja stara nagłaśnia na Open'erze), Moby, Faith No More
[(łiii! *-*)
Mike> Madness was okay
wszyscy> okaaay!
Mike> and what would you hate
jakiś ziom> Faith No More!]
i w końcu PLACEBO. Jedno 'ale' mam, nie było Bitter End. a szkoda. ogólnie nie dopchałam się pod scenę, ale 50 metrów to też blisko. ^^

Mysza

zaiste morowo było, no ale jednak brak the bitter end boli...

Artaz

Zaiste, mój pierwszy raz. Nie okupowałam barierek (durny korkociąg po Lily) ale widziałam + słyszałam. Szkoda iż Brian był chory i z poślizgiem zaczął się koncert.

Pralina

A nie było słychać, że chory, dobrze brzmiał. Baa, bardzo dobrze. I tak według mnie Kings Of Leon grali za długo.

Artaz

Nie mam nic do KoL, nie słucham, ale... dla mnie wszystko brzmiało jak jeden utwór.