[rockpoetka]

Nie pozwolimy na to!

[Dr. Ciastko]

cala trojka jest wiecznie młoda!

[rockpoetka]

święta prawda!

[Infra-red]

heheheh liftingi im zafundujemy czy jak? iksde hehehe:D

[rockpoetka]

nie, bo oni będą naturalnie młodzi... no wiesz, jak nas zobaczą...

[Infra-red]

jak nas zobacza to im sie zmarszczki rozprasuja! HAHAHAH!

[rockpoetka]

gały im wyrzuci na wierch, to się skóra rozjedzie (uwielbiam turpistyczne teksty )

[Dr. Ciastko]

matko...zaczynam sie was bac! IKSDE

[rockpoetka]

my jesteśmy spokojne dzieci (niektóre mają pewną niewyjaśnione uwielbienie do turpizmu... swoją drogą, to się powinno nazywać TRUPIZM, to by lepiej pasowało...)

[Dr. Ciastko]

coz, kazdy z nas jest dewiantem

[rockpoetka]

zależy tylko od stopnia dewiantyzmu danego indywiduum, czy inni to zauważą, czy nie... o, mummy... mój dewiantyzm jest w zaawansowanym stadium... NIEDŁUGO UMRĘ!

[Dr. Ciastko]

od tego sie nie umiera! to wydluza zycie! ^^

[rockpoetka]

to będę żyć naprawdę dłuuuuuuuuuuuuuuuuuu-uu--uugoooo...
mam skojarzenia do papieru toaletowego, to mój turpizm przeze mnie przemawia!

[Dr. Ciastko]

papier tez rzecz potrzebna hahahaha

[rockpoetka]

no cóż,... co byśmy bez niego zrobili...?

[Dr. Ciastko]

listki nie sa zbyt dobre - nie polecam <hahaha>

[rockpoetka]

podpisuję się pod powyższą wypowiedzią rękami i nogami!

[Dr. Ciastko]

hueheheheh papier toaletowy to rzecz niezbedna iksde

[rockpoetka]

no właśnie!

[Aniutta]

a mi się papier toaletowy kojarzy się z dzieżą z rosnącym ciastem

[Dr. Ciastko]

z czym? oO

[Aniutta]

a to wszystko przez książkę "Drugie Dno" hehe:D teraz wszystko kojarzy mi się z dzieżą z rosnącym ciastem, pulchnymi blondynkami, ciotkami z Radiomia itd.

[Mysza]

ooo moze przeczytam kidys

[Aniutta]

bardzo dziwna ksiązka a ja lubie dziwne ksiązki:D

[Mysza]

ooo to trzeba bedzie ja dorwac